środa, 29 czerwca 2011

Komódka

Zrobiłam komódkę z tym samym motywem,
co na kluczniku. Komódka zakupiona w ikei.
Przechowuję w niej przydasie.
Jestem na etapie marzenia...
norrrrmalnie zachorowałam na bindownicę marki CINCH,
ech.......




8 komentarzy:

  1. cudna komódka! a ja z tych serwetek robię kolczyki ;) pasowałyby do szufladek! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie ją zrobiłaś. Znam ją z IKEA ale nigdy bym nie powiedziała że to ta sama.
    Super
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam tą sama komodkę z ikei! Stoi u mnie od maja i czeka na moją wenę i czas...:)Super Ci wyszedł ten przydasiowy domek.Ja też z myślą o scrapowych przydasiach zakupilam;p A bindownicę prędzej czy później będziesz miała-życzę Ci oby jak najszybciej:* Ja też bym chciała-produkcja notesów ruszyłaby z kopyta:)Pzdr!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudna. Bardzo mi się podoba :) Muszę zdobyć taką serwetkę..kolejna rzecz na liście do zdobycia haha :) Do ikei mam daleko i nie wiedziałam ze mają tam takie coś....ale już wiem a to oznacza wyprawę :) Jeszcze raz chwalę śliczną komódkę i pozdrawiam i lecę. :) Ach...i mam nadzieję że marzenie o bindownicy szybko się spełni. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna ta komódka! Widziałam je ostatnio w ikei, jako miłośniczka pudełek i szufladek wszelakich chciałam sobie zakupić i zrezygnowałam.
    Twoja jest śliczna, pięknie zdekupażowana, zazdroszczę Ci i pięknej komódki i talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. i bardzo ładny komplecik ci wyszedł !

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyjemne z pożytecznym! Cudna komódka i jaka praktyczna!

    OdpowiedzUsuń