Postanowiłam zrobić dla mojej pani instruktor podziękowanie w postaci kartki - składaczka.
Myślę,że to nic zobowiązującego,a miły gest:)
Na samym początku chodziłam na jazdy do kogoś innego,tam gdzie robiłam kurs.
I muszę przyznać,że instruktor instruktorowi nie równy.
U niej dowiedziałam się wiele przydatnych rzeczy,
o których nie powiedziała mi poprzednia.
Trochę to trwało,ale myślę,że warto było.A te moje zszargane nerwy i nieprzespane noce...
Było minęło,a teraz czekam na prawko:)