Nie jest typowo w klimatach ślubnych. Wybrałam ciekawy papier ryżowy i akurat rozmiarem pasował do wieka kufra. Kufer jest zabarwiony barwnikami do tkanin - tak tak:) - to nie bejca - żółty, a na to odrobina brązowego i szablonik z bluszczykiem kupiony w http://www.craftstudio.pl/index.php.
W środku umieściłam cytat wydrukowany na papierze ryżowym.I żmudne lakierowanie,rogi wykończyłam narożnikami również w drewnianej dolinie,uchwyty
i zapięcie zakupione w budowlanym i zamocowane przez mojego ukochanego męża:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz