Na jakiś czas odkurzam mojego bloga.
Nabrałam znów sił na karteczki i decou:)
Wcześniej nie mogłam na to patrzeć...brrrrr...
Zrobiłam na rozruch kilka karteczek.
A i zapomniałabym dodać,
że będę miała chłopczyka:)
Mój mąż dostał totalnego fisia
na punkcie dzidziusia:)
No ładny rozruch, tyle sztuk na raz. Urocze są. Niech Brzuszkowy Lokator zdrowo się rozwija i spokojnie czeka na swój czas :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki poczyniłaś :)
OdpowiedzUsuńSyneczka pewnie już nie możesz się doczekać,a imię ma już wybrane czy główkujecie jeszcze??
Z moim dziecięciem było tak, że jak zaszłam w ciążę to od razu mówiłam do niego Michał, a na świat przyszła córcia ;)
Pozdrawiam Was ciepło, czekam na kolejne kartki i życzę dobrego samopoczucia :)
Dziękuję serdecznie za komentarzyk. U nas miała być dziewczynka, a wyszedł chłopczyk, potem znowu było odwrotnie... Pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuń