niedziela, 3 lipca 2011

Kopertówki nadszedł czas...

1 lipca skończyłam 33 lata.
Być może pora na jakieś zmiany,
z pracy też nie jestem do końca zadowolona,
czuję się wypalona i znięchęcona:(...
W końcu odważyłam się zrobić słynne kopertówki.
Zakochałam się w Galeriowych papierach.





6 komentarzy:

  1. śliczne ale ta 3 jest piękna taka delikatna :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. też się przymierzam do kopertówek.. są takie eleganckie! A Twoje tak zgrabnie się prezentują :) pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  3. no nieźle wyszły ci te kopertówki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Noo Kochana czas na zmiany i to duże.Przede wszystkim życzę Ci nowych,trafnych i odważnych decyzji...i uśmiechu mimo wszystko.A tak swoją drogą też jestem lipcowa ,ale z końca.Duże buziaki dla Ciebie i trzymam kciuki:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne kopertówki! A z okazji urodzin życzę Ci wszystkiego najlepszego i dużo uśmiechu! Ależ chciałabym mieć Twoje lata, ach...

    OdpowiedzUsuń
  6. Z okazji 6 urodzin(bo 3+3 to 6) życzę nieustającej radości z każdego dzionka,nieustającej weny, spełnienia marzeń oraz wszystkiego najsłodszego.
    Kopertówki są energetyczne:)Ja właśnie wyczekuję na papiery z galerii.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń